Mało kto wie, że Bożena Stryjkówna nie chciała zostać aktorką. Po zdaniu matury marzyła o studiowaniu polonistyki. Gdy poznała przyszłego męża, szybko zmieniła plany. Aktorka z wzajemnością zakochała się w Juliuszu Machulskim i nie chciała się z nim rozstawać. Zdecydowała się na studia na tej samej uczelni. Oboje wybrali łódzką filmówkę. To właśnie dzięki niemu dostała rolę w "Seksmisji".
Film "Seksmisja" powstał w 1983 roku. Wyreżyserował go 28-letni wówczas Juliusz Machulski. W jednej z głównych ról wystąpiła jego (już) żona, Bożena Stryjkówna. Wcieliła się w piękną Lamię Reno. Początkująca aktorka zadebiutowała na scenie teatralnej w latach 70. Z Teatrem Ochota w Warszawie była związana przez wiele lat. To jednak film o świecie bez mężczyzn sprawił, że stała się popularną artystką. Jednocześnie jednak ją zaszufladkował. Przez charakterystyczną rolę przyklejono jej łatkę seksownej kobiety, która ma być jedynie ozdobą na planie.
Bożena Stryjkówna niedługo potem zrezygnowała z kariery aktorskiej. Nie chciała występować w filmach jako element dekoracyjny. Nie godziła się na taki los. Chciała być doceniana za swój talent, a nie wygląd. Aktorka ceniła sobie za to pracę na scenie. Postanowiła zatem na stałe związać się z teatrem. Otrzymała tam więcej możliwości na rozwój.
Obecnie Bożena Stryjkówna ma 68 lat. Lumia Reno z kultowej "Seksmisji" wciąż działa w polskim show-biznesie. Nie zobaczymy jej jednak w filmie czy telewizji. Od 2009 do 2014 roku pracowała jako kierownik Ogniska Teatralnego Teatru Ochoty. Teraz zajmuje się konsultacjami do spraw aktorstwa na planach filmowych. Jak wspomniała, nie przeszkadza jej to, że fani znają ją z jednej produkcji. Była aktorka przyznała, że wciąż jest rozpoznawana w miejscach publicznych. Nie da się ukryć, że przez lata zmieniła swój wizerunek. Więcej zdjęć Bożeny Stryjkównej znajdziesz w galerii.